Praca zdalna ma swoje uroki: możesz pić kawę z własnego kubka, nikt nie krzywo patrzy na Twój sweter w renifery, a do biura masz dokładnie trzy kroki z sypialni. To wygoda i wolność, której wielu pracowników nie chce już oddać. Jednak ta elastyczność ma też swoją cenę.
Firmowe biuro to zwykle serwery, zapory sieciowe i specjaliści IT, którzy dbają o bezpieczeństwo. W domu natomiast pracujemy na routerze kupionym w promocji, korzystamy z komputera, na którym obok faktur znajduje się katalog „wakacje 2020”, a czasem nawet łączymy się z firmą przez publiczne Wi-Fi w kawiarni. Brzmi znajomo? Dla hakerów to idealny scenariusz. Dlatego właśnie temat bezpieczeństwa w pracy zdalnej nie jest tylko techniczną ciekawostką, ale podstawą stabilnego biznesu. W końcu jedno kliknięcie w podejrzany załącznik może spowodować znacznie większe kłopoty niż rozlane latte na klawiaturze. Aby ułatwić życie pracownikom i przedsiębiorcom, przygotowaliśmy prostą checklistę. To zestaw praktycznych kroków, które każdy może wdrożyć od zaraz, niezależnie od tego, czy jest informatykiem, czy po prostu chce spokojnie i bezpiecznie pracować z domowego biura.
Dlatego przygotowaliśmy krótką checklistę, która pomoże Ci pracować zdalnie bez stresu i bez ryzyka, że dane Twojej firmy skończą jako łup w ciemnych zakamarkach internetu.
1. Sieć i urządzenia, czyli router to nie magiczna skrzynka
Twój router nie jest magicznym pudełkiem, które samo z siebie chroni dane. Potrzebuje Twojej pomocy.
-
Zmień domyślne hasło administratora. Serio, „admin/admin” to nie jest oryginalny pomysł.
-
Ustaw silne hasło do Wi-Fi i włącz szyfrowanie WPA2 albo WPA3.
-
Aktualizuj system operacyjny i programy. To mniej ekscytujące niż scrollowanie social mediów, ale znacznie bezpieczniejsze.
A jeśli masz jeden komputer do Netflixa, grania i pracy, przemyśl rozdzielenie ról. Firmowe dane lepiej trzymać z dala od Minecrafta.
2. Hasła i dostęp, czyli koniec z karteczką na monitorze
Hasło „qwerty123” nie jest już modne. Tak samo jak zapisywanie go na żółtej karteczce przyklejonej do monitora.
-
Używaj menedżera haseł, wtedy nie musisz pamiętać stu różnych kombinacji, tylko jedno główne hasło.
-
Włącz weryfikację dwuetapową (MFA). To trochę jak dodatkowy zamek w drzwiach.
-
Każde konto powinno mieć inne hasło. Jeśli wszystkie drzwi otwierasz jednym kluczem, łatwo się domyślić, co się stanie, gdy go zgubisz.
3. Ochrona danych, czyli dysk też może zachorować
Wyobraź sobie, że komputer pewnego dnia postanawia się nie uruchomić. Albo zostaje zaszyfrowany przez ransomware. Masz kopię zapasową?
-
Regularnie twórz backup w chmurze albo na zewnętrznym dysku.
-
Włącz szyfrowanie dysku. Jeśli ktoś ukradnie laptopa, Twoje dane nie wpadną w niepowołane ręce.
-
Korzystaj z pewnych usług w chmurze. Nie każda „darmowa” przestrzeń na pliki jest naprawdę darmowa.
4. Praca na aplikacjach i w sieci, czyli VPN to nie gadżet dla geeków
Pracując zdalnie, często korzystasz z internetu publicznego. Kawiarnia, hotel, a czasem nawet lotnisko to ulubione miejsca hakerów.
-
Używaj VPN, czyli wirtualnej sieci prywatnej. Daje to dodatkową warstwę ochrony.
-
Uważaj na maile. Jeśli ktoś proponuje Ci nagłą wygraną albo przesyła „ważny” dokument z dziwnym linkiem, to znak, że lepiej nacisnąć „usuń” niż „otwórz”.
-
Wideokonferencje? Ustaw prywatne pokoje i hasła. Publiczne linki potrafią przyciągnąć nieproszonych gości, a nikt nie chce, żeby obcy pan z internetu dołączył do spotkania zarządu.
5. Higiena codziennej pracy, czyli komputer też ma swoje granice
-
Zawsze blokuj komputer, gdy odchodzisz od biurka. Koty słyną z wciskania przypadkowych klawiszy.
-
Nie udostępniaj firmowego laptopa domownikom. Syn może chcieć tylko „chwilę pograć”, ale Twoja firma raczej nie potrzebuje darmowej kopii Minecrafta.
-
Uważaj na nośniki USB. Nie każdy pendrive znaleziony w szufladzie to dobry pomysł na przechowywanie firmowych plików.
6. Świadomość i edukacja, czyli hakerzy nie biorą urlopu
Najlepsze zabezpieczenia nic nie dadzą, jeśli sam użytkownik da się złapać na prosty trik.
-
Regularnie przypominaj sobie podstawowe zasady bezpieczeństwa.
-
Zgłaszaj podejrzane sytuacje do działu IT. Lepiej dmuchać na zimne niż gasić pożar.
-
Korzystaj ze szkoleń online. To nie tylko teoria, ale realne przykłady, jak łatwo wpaść w sidła cyberprzestępców.
Co dalej?
Cyberbezpieczeństwo w domowym biurze to nie sprint, ale maraton. Na początku wystarczy kilka prostych kroków: zmiana hasła w routerze, kopie zapasowe i VPN. Potem można dodawać kolejne elementy checklisty. A jeśli masz wątpliwości albo nie wiesz, od czego zacząć, niczym złym nie będzie skorzystanie z konsultacji. Kilka godzin z ekspertem może oszczędzić Ci tygodni nerwów i, co ważniejsze, uchronić firmę przed poważnymi stratami. Praca zdalna może być wygodna, bezpieczna i efektywna. Wystarczy, że podejdziesz do niej jak do dobrej kawy: trochę wysiłku na początku, a później same korzyści.
